Prąd elektryczne w walce o piękną i młodą skórę
Cześć. Dawno mnie tutaj nie było. Dlaczego? Jak to w życiu bywa, człowieka dość często spotykają różne sytuacje, ale dzisiaj nie o tym. Przychodzę do Was z produktem, którego używam już conajmniej miesiąc czyli z płynem do mycia twarzy firmy Duetus. Jeśli chcesz wiedzieć jaka jest moja opinia na jego temat i czy pomógł mi zwalczyć uporczywe zaskórniki zamknięte i otwarte to koniecznie musisz przeczytać wpis.
Na żel Duetus skusiłam się oglądając jeden filmik na YouTube. Osoba polecająca go mówiła, że świetnie działa na zmiany trądzikowe i zaskórnikowe. Czy faktycznie tak jest? O tym dowiesz się już za chwilkę. 😜
Skład
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Sorbitol, Propanediol, Decyl Glucoside, Hydroxyethylcellulose, Panthenol, Salicylic Acid, Lactic Acid, Calendula Officinalis Flower Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Sodium Bicarbonate, Sodium Benzoate, Thymus Vulgaris (Thyme) Oil, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil, Citrus Grandis Oil, Limonene
Przeglądając różne strony z produktem oraz recenzje innych dziewczyn w internecie można zdecydowanie wywnioskować, że produkt jest godny uwagi i warto go zakupić. Tak też zrobiłam. Zawsze za nim coś kupię robię szeroki reaserch, aby przypadkiem nie nadziać się na jakiś bubel. Raczej jestem osobą minimalistyczną jeśli chodzi o kosmetyki, dlatego każdy mój zakup jest przemyślany.
Jestem przeogromnie zaskoczona jak ten produkt doskonale działa na moją skórę. Wszystkie zapewnienia producenta w przypadku mojej osoby na prawdę się sprawdziły. Ale zacznę od początku 😊 Zanim żel myjący do twarzy Duetus trafił do mojej rutyny pielęgnacyjnej miałam strasznie zapchaną cerę. Zaskórnik na zaskórniku, a winowajcą była pianka myjąca od Nacomi Botanic Cleasing Foam. Jej recenzja wkrótce znajdzie się na blogu! Duetus kupiłam w Rossmanie razem z moją siostrą był akurat na promocji, więc świetnie się złożyło. Moja skóra po używaniu produktu przez miesiąc jest nie do poznania. Ilość zaskórników zminimalizowana praktycznie do zera. Napomknę, że moje oczyszczanie jest dwuetapowe, a więc żelem twarz myje dopiero po usunięciu makijażu olejkiem. Pryszcze pojawiają się bardzo rzadko. Gołym okiem widzę różnice. Pory są oczyszczone i mniej widoczne. A za każdym razem jak umyje nim twarz cera jest promienna i jakby rozjaśniona. Jedynie problemem żelu Duetus może być jego zapach. Jest on ziołowy i może komuś nie przypaść do gustu.
⊕Plusy używania żelu Duetus
Myślę, że jego dobre działanie można zawdzięczać zawartości kwasu salicylowego, oraz mlekowego. Jak wiadomo kwasy dobroczynnie działają na naszą cerę. Szczerze? Po prostu kocham ten produkt ❤️ I na razie nie zamierzam używać niczego innego.
Jego standardowa cena w drogerii Rossmann to 20,99 za 150 ml. Bardzo często można kupić go na promocji za około 16 złotych. W internecie jego cena wacha się między 15, a 20 złotych. Moim zdaniem za tak świetny produkt jego cena jest przystępna nawet dla nastolatków, które jeszcze nie pracują.
Z całego serca polecam ten produkt każdej osobie, która zmaga się z niedoskonałościami cery. Zdecydowanie warto go wypróbować, bo możliwe, że zmieni on wygląd skóry. Pamiętaj, jednak, że nie jest to magiczna różdżka. I w jeden dzień nic nie zmieni. Każdy produkt, który włączamy do swojej pielęgnacji efekty daje conajmniej przez miesiąc użytkowania. 👍
A Wy co myślcie o Duetus żel myjąc do twarzy? Używacie? Sprawdził się czy raczej nie pomógł na uporczywe zmiany skórne?