Prąd elektryczne w walce o piękną i młodą skórę
Jestem jedną z posiadaczek tatuaży na swoim ciele, w sumie już od 17 roku życia. Wtedy wykonałam swoją pierwszą dziarę i niestety był to fail. Dzisiaj mam ich 5 i pewnie moja podróż z nowymi szybko się nie skończy
Jako nastolatka, która legalnie nie mogła sama udać się do studia tatuażu, bo wymagają oni ukończonych 18 lat bądź zgody od rodziców…a moi nie chcieli takiej napisać wpadłam na głupi pomysł. Umówiłam się z kolegą mojej siostry, który dziarał w domu. Chyba nie muszę mówić co zostało mi zrobione..Więc odradzam chodzenia po kolegach i tatuowania się po domowych czterech kątach za pół darmo. Akurat miałam szczęście, bo miałam znajomego, który tatuował w normalnym salonie i jakoś powiedzmy uratował to co było namazane. Choć dalej nie jestem w 100% zadowolona. Myślę, że w nie długim czasie wybiorę się na dobrą poprawkę. Rozpisałam się, a dzisiaj chce poruszyć temat o tym jak dbać o tatuaż nie tylko tym świeżo zrobionym ale także, o tych, które ma się już kilka lat.
W dzień zabiegu, gdy wrócisz już do domu należy wykonać kilka czynności, aby nasz nowy tatuaż mógł się prawidłowo goić. Jeśli zrobisz tak, jak napisałam poniżej nie musisz się martwić, że coś złego stanie się twojej dziarce.
Jeśli widzisz czarne, schodzące z tatuażu strupki nie panikuj! To normalna kolej rzeczy. Jest to krew pomieszana z tuszem. W taki sposób tatuaż się goi. Przede wszystkim nie kombinuj i nie zrywaj tego.
Tatuator po skończonej sesji swoje dzieło nasmaruje wazeliną i zaklei folią. Ty musisz wykonać kilka akcji po tym jak wrócisz do domu. Oto co musisz zrobić:
Tatuaż do wygojenia czyli zejścia wszystkich strupków myłam 2-3 razy dziennie.
Pielęgnacja dziary nie kończy się tylko na etapie gojenia. Jeśli chcemy, aby wyglądał on bardzo dobrze przez wiele lat trzeba o niego dbać tak jak na samym początku. Czyli jak? Ktoś może zapytać. Wystarczy używać kremów nawilżających i ochronnych. Jeśli ktoś chce może zakupić sobie dedykowane kosmetyki do tatuażu, ale ja po obejrzeniu składów wielu marek. Stwierdziłam, że nie mają one niczego nadzwyczajnego oprócz olejów np. kokosowego i składników nawilżających, które można znaleźć w zwyczajnych balsamach naturalnych. Takim produktem codziennie smaruje tatuaże..w sumie i tak to robię, bo przecież używam tego do całego ciała. No i na koniec przed wyjściem z domu najbardziej w dni takie kiedy miejsce z tatuażem ma do czynienia ze słońcem używam kremu z filtrem 30. Re aplikuje go sobie co 3-4 godziny, aby dziara nie wyblakła. Jak wiadomo promienie słoneczne „wypłukują” tusz ze skóry.
Skoro już omówiłam najważniejsze zasady dbania o tatuaż. Warto jeszcze wspomnieć o kilku wskazówkach, które uchronią Twój nowy tatuaż przed uszkodzeniem.
Proces gojenia się tatuażu składa się na 3 etapy.
Jeśli masz jakieś ciekawe porady dotyczące dbania o tatuaż, których ja nie wymieniłam, a mogą się przydać to podziel się z nimi w komentarzu. Na pewno ktoś z nich chętnie skorzysta…może nawet ja sama.