Prąd elektryczne w walce o piękną i młodą skórę
Nie wyobrażam sobie mojego makijażu bez czarnych kresek na powiekach. I myślę, że żadna z nas raczej nie pomija tego kroku robiąc make-up. Dlatego dość często kupuje eyelinery, aby znaleźć moją perełkę.
Moja przygoda z tworzeniem kresek na oku zaczęła się dobre kilka lat temu. I na początku nie były one idealne, ale praktyka czyni mistrza. Więc doszłam już do pewnej perfekcji. Zawsze słyszałam, że najlepiej zaczyna się od eyelinerów w żelu, ja natomiast zaczynałam od tych płynnych i może, dlatego moja droga do pięknych i prostych kresek trwała tak długo. Polecam Wam szukać eyelinera, który będzie Wam odpowiadał w 100% i jeśli kreski nie wychodzą Ci za pierwszym, drugim czy 20 razem to się nie zniechęcajcie. Mało jaka osoba, umie pomalować oko za pierwszym razem perfekcyjną linią. Ostatnio skusiłam się na eyeliner w pisaku, bo słyszałam o prostocie wykonania nimi makijażu oka.
Opis producenta
„Oryginalny eyeliner w pisaku pozwala na precyzyjną i wygodną aplikację. Nie rozmazuje się i jest trwały. Dostępny w kolorze czarnym.”
Eyeliner Essence możesz dostać w naturze, za około 11 złotych.
Na początku wchodząc do drogerii jak zwykle chciałam zakupić eyeliner w płynie, oczywiście z szafki essence. Kupuje je bo są przystępne cenowo, a jak wiadomo takie produkty dość szybko się zużywa, więc wydawanie kilkudziesięciu złotych raczej się nie opłaca. Jednak moją uwagę przykuł właśnie ten w pisaku, choć miałam dylemat. Bo jak można zrobić cienką kreskę pisakiem?🤔 Powiem Wam, że ten produkt ma niesamowitą wydajność, robiłam nim kreski codziennie, a skończył mi się po 10 miesiącach użytkowania. Jeśli chodzi o intensywność czerni to była okej, zawsze jak chciałam pogłębić efekt po prostu poprawiałam tam gdzie były prześwity. Robienie nim kresek było proste, choć po jakimś czasie pisak się odkształcił i jaskółki już nie wychodziły tak cienko jak chciałam. Jak na eyeliner za taką cenę to polecam jego przetestowanie. Jeśli nie będzie spełnieniem marzeń to portfel nie zaboli.
Podsumowując eyeliner essence w pisaku jest:
+Tani
+Dostępny na wyciągnięcie ręki
+Łatwa aplikacja
+Nie kruszy się
+Nie rozmazuje się, chyba że polecą łezki, ale nie ma takiego eyelinera, który to pokona
-Końcówka po jakimś czasie się ściera, więc cierpi na tym precyzyjność
-głębszy kolor kreski otrzymujemy po poprawce
Macie jakiś swój ulubiony eyeliner? A może nie lubicie kresek?