Prąd elektryczne w walce o piękną i młodą skórę
Zadbane dłonie z pomalowanymi paznokciami to pewien standard. Przyznam się szczerze, że uwielbiam mieć zrobione i pomalowane paznokcie, jednak czasem, zwyczajnie brakuje mi czasu oraz cierpliwości, aby ten cały proces przebiegł bezproblemowo. Nie jestem paznokciowym freakiem, a metoda manicure hybrydowego nieszczególnie do mnie przemawia, jednak zawsze staram się mieć wypielęgnowane i schludne dłonie.
Od kilku lat używam głównie lakierów Golden Rose. Nie są to lakiery wybitnej jakości, jednak ich dostępność, gama kolorystyczna oraz przystępna cena bardzo do mnie przemawia.
Lakiery Golden Rose kupić można w każdym punkcie Golden Rose – przeważnie są to sklepy stacjonarne lub wyspy, które znajdują się w niemal każdej galerii handlowej. Oczywiście sprzedawane są również za pośrednictwem oficjalnego sklepu internetowego oraz wielu innych drogerii online (ekobieca, cocolita, mintishop, ezebra).
Ceny również są bardzo korzystne – według cennika Golden Rose lakiery możemy dostać już za niecałe 4 zł. Jest to naprawdę atrakcyjna cena, zważając na to, że ich jakość jest naprawdę całkiem dobra. Nie porywająca, jednak dla osoby, która nie wymaga cudów, jest jak najbardziej okej.
Oprócz samych lakierów w ofercie Golden Rose znajdziemy również osuszacz, który bardzo przykuł moją uwagę. Muszę się przyznać, że jestem bardzo niecierpliwa, a czas oczekiwania na zaschniecie lakieru na paznokciach, ciągnie mi się w nieskończoność.
Testowałam wiele “domowych” sposobów na przyśpieszenie tego procesu, jednak… Nie ważne czy odmrażałam sobie dłonie w miseczce z lodowatą wodą, czy suszyłam je zimnym powietrzem suszarki, efekt i tak nie był taki jak powinien.
Na osuszacz do paznokci natknęłam się przez przypadek – właśnie podczas kupowania lakieru w Golden Rose, zainteresowałam się tym wynalazkiem. Nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać, jednak postanowiłam go przetestować.
Golden Rose Nail Color Quick Dryer Spray to wysuszasz do paznokci w sprayu. Jest to bardzo wygodna formuła, dlatego, że po pomalowaniu lakierem paznokci wystarczy poczekać 30 sekund i popsikać je osuszaczem.
Konsystencja osuszacza do paznokci bardzo mnie zaskoczyła – była oleista. Było dla mnie to dziwne o tyle, że wcześniej stosowałam olejki do paznokci, aby je nawilżyć. Efekt wysuszenia był jednak bardzo zadowalający.
Aby pozbyć się tej oleistej powierzchni, należy wmasować ją w skórki paznokci. O dziwo to wcale ich nie wysusza. Zrobiłam to bardzo delikatnie, bojąc się, że mogę uszkodzić nałożony lakier, jednak dzięki osuszaczowi paznokcie nie wymagały nadopiekuńczego traktowania.
Dodatkowym atutem tego wysuszacza lakieru w sprayu jest jego wydajność – poprzez dozownik ciężko jest przesadzić z jego ilością oraz sam zapach jest ogromnym plusem.