Prąd elektryczne w walce o piękną i młodą skórę
Dzisiaj w poście przygotowałam Wam temat tonowania włosów po rozjaśnianiu albo dekoloryzacji. Na pewno, któraś z Was kiedyś miała włosy żółte jak cytryna albo rude jak marchewka, i nie koniecznie był to oczekiwany rezultat przeprowadzonego zabiegu. Pokaże dlaczego tak się dzieję i jak można naprawić tą katastrofę włosową.
Dlaczego więc wychodzą nam odcienie rudego i żółtego? Przede wszystkim z braku umiejętności do wykonywania tak drastycznego zabiegu na włosach. Błąd w wyborze koloru farby bądź konkretnego produktu. Kiepski stan włosów, nieodpowiednia pielęgnacja, wypłukiwanie się farby, kiepski fryzjer albo za wysoki oksydant. Problem najczęściej dotyczy włosów jasnych, gdzie powstają żółte tony, a na włosach ciemnych jest to kolor czerwony albo pomarańczowy.
Jeśli twoje włosy mają kolor dojrzałej pomarańczy albo małego kurczaczka, najlepiej skorzystaj z wizyty u dobrego fryzjera, jeśli natomiast na wizytę musiałabyś czekać miesiąc, a aktualnie bez czapki na głowie nie wyjdziesz, to mam dla Ciebie kilka szybkich i nie drogich opcji na rozwiązanie problemu.
Udaj się do najbliższej drogerii, a na półce z szamponami, powinnaś znaleźć przeznaczone do tonowania włosów produkty. Regularne używanie szamponu i odżywki tego typu sprawi, że pozbędziesz się niechcianego odcienia. Używaj tych produktów tak jak zwykłego szamponu i odżywki. Jeśli chcesz uzyskać trwały i bardzo widoczny efekt, powinnaś te specyfiki pozostawił spienione na kilkanaście minut na głowie, a potem dopiero zmyć. Odcienie żółtego zniwelujesz szamponem albo odżywką z pigmentem fioletowym, natomiast odcienie rudego kolorem niebieskim.
Jeśli szampon nie dał Ci takiego efektu, który chcesz, możesz skorzystać z płukanek. Taki produkt rozcieńczasz z wodą i po umyciu musisz spłukać nim włosy. Zachowaj ostrożność wykonując ten zabieg, jeśli twój odrost jest ciemniejszy niż końcówki. Mocno rozjaśnione włosy mogą zostać fioletowe bądź niebieskie, ponieważ pigment będzie na nich bardziej widoczny. Używaj raczej płukanek o zabarwieniu różowym, niż niebieskim – tutaj może pojawić się kolor zielony na włosach.
Nazwy barwników w składzie produktu:
Fioletowe do włosów żółtych (opalizujące, perłowe): acid violet 43, ci 60730
Niebieskie do włosów rudych (srebrne): blue, acid blue 80, ci 61585, basic blue 99
Co warto wiedzieć, gdy chcemy same zneutralizować zbyt ciepły kolor włosów? Jeżeli twój kolor po rozjaśnianiu jest zbyt żółty, to sięgamy po blondy fioletowe,perłowe np. (9.2 i 10/6)…ponieważ, fiolet zamienia kolor żółty w piękny beż. Natomiast w przypadku koloru pomarańczy (rudego) przygaszamy go popielami np. (9.1)
Rozjaśniałaś włosy i akurat trafił Ci się rudy albo żółty kolor i nie chcesz ich męczyć chemicznymi zabiegami, proponuje Ci naturalny barwnik. GENCJANA ( metylen fioletowy) – roztwór wodny 1%. Pamiętaj, że to środek odkażający, a co za tym idzie wysuszający. Wymieszaj odrobinę barwnika z 1L wody, pamiętając wcześniej włosy nawilżyć, bo ten specyfik nie ma naturalnych składników osłaniających, które powinny zawierać profesjonalne szampony/płukanki. Bardzo ważne – ostrożnie z ilościami tego barwnika, ponieważ zamiast delikatnie stonować, mogą nam trwale zabarwić włosy na fioletowo lub niebiesko. Najlepiej produkt dozuj stopniowo do wody.
Nie chcesz być już rudzielcem? Mam dla Ciebie wskazówki jak rozjaśnić rude włosy i zostać piękną blondynką.
Raczej nazwałabym to dekoloryzacją bo produkt, który Ci proponuje to „wyciągator” koloru z włosów. Uzbrój się w wielkie pokłady cierpliwości, bo to czasochłonne. Rude włosy to bardzo ciepły odcień, także na pewno nie uzyskasz chłodnego blondu od razu. Ten produkt polecam bardziej niż rozjaśniacz, który śmierdzi i pali nam włosy. A więc zaopatrz się w niebieski proszek np. „Alfaparf Supermeches”, cena ok. 8 złotych, możesz kupić na allegro. Do tego kup wodę utleniająca (9%), ewentualnie jaki procent uważasz za najlepszy dla twoich włosów, im mniejszy tym mniej szkodliwy dla twojego włosa.
Proporcje, które powinnaś użyć to na jeden proszek, użyj 2/3 wody 9%. Ważne, abyś oba składniki dobrze wymieszała. Mieszankę na głowie trzymaj nie więcej niż 40-45 min, i kontroluj stopień rozjaśniania…sprawdzając co jakiś czas swoje włosy. Preparat najlepiej nakładaj od tyłu głowy, tak jak zwykle nakładałaś swoją dotychczasową farbę.
Po dekoloryzacji czas na:
Po pierwszym etapie twoje włosy mogą być w różnych tonacjach blondu, jak i żółci i rudości. Więc kup farbę rozjaśniającą o tonacjach: szary blond, srebrzysty blond czy popielaty blond. Nazwa musi sugerować, że to kolor chłodny z pigmentem niebieskim…dlatego perła,platyna i złocisty nie w chodzą w grę! Jeśli po pierwszym farbowaniu, będziesz miała jeszcze jakieś rude prześwity, powtórz farbowanie za kilka dni. Tutaj możesz kupić farbę np. „Joanna Naturia Srebny Pył”.
PAMIĘTAJ!
Mój post to tylko wskazówka, także proszę byście tak to traktowały. Bardzo uważały i były ostrożne, a najlepiej udały się do dobrego, renomowanego fryzjera w swojej okolicy. I tak naprawdę odradzam Wam jakiekolwiek rozjaśniacze…bardzo szkodzą włosom, a ich odnowa jest ciężka i żmudna. Nie zapomnij również, jeśli zdecydujesz się na zabieg w domu o bardzo dokładnej i codziennej pielęgnacji włosów. Musisz je odżywiać i nawilżać…różnymi maseczkami, odżywkami, olejkami i innymi produktami, które pomogą Ci w powrocie włosów do normalnego stanu.
Są tutaj jakieś blondynki, które ochładzały swój blond? Jestem ciekawa waszych doświadczeń z rozjaśnianiem włosów i produktów, które użyłyście. 🙂