Prąd elektryczne w walce o piękną i młodą skórę
Szukasz idealnego produktu do konturowania swojej twarzy na mokro? Przedstawię Ci dzisiaj produkt bardzo dobrze nam wszystkim znanej marki L’oreal. Zobacz jak sprawdziła mi się paleta do konturowania Infallible Sculpt i czy warto wydać na nią pieniądze?
Konturowanie twarzy już od kilku lat jest hitem makijażowym. Wiele dziewczyn, w tym ja nie wyobraża sobie wyjść z domu bez dobrze wykonturowanej buzi. Choć w mojej kosmetyczce zawsze na pierwszym miejscu były po prostu pudry brązujące to od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie konturowanie na mokro. Ciekawość oraz oglądanie zagranicznych youtuberek skłoniło mnie do takiego pomysłu. Było warto? I czy L’oreal Paris Infallible Sculpt pozostanie ze mną na dłużej? Dowiecie się tego czytając moją recenzje. 😺
Paletka w sklepie jest dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych:
Ja zakupiłam wersje jaśniejszą, która najbardziej mi pasowała odcieniami. Jaśniejszy kolor jest typowym produktem do rozjaśniania i ma raczej tonacje neutralną. Nie wpada ani w pomarańczowe tony, ani w żółte. Natomiast kolor ciemny to brąz wpadający w lekko szary odcień, więc idealnie nadaje się do konturowania. Cena paletki w sklepach internetowych to około 40 złotych. Patrzyłam na stronie Rossmanna to nie widziałam, aby paletka była dostępna. Czyżby wycofali ją z drogerii?🤔
Skład produktu:
POLYMETHYL METHACRYLATE, DIMETHICONE, ISONONYL ISONONANOATE, HYDROGENATED POLYISOBUTENE, VINYL DIMETHICONE/ METHICONE SILESQUIOXANE CROSSPOLYMER, c30- 45 ALKYLDIMETHYLSILYL POLYPROPYLSILESQUIOXANE, CAPRYLYL GLYCOL, ETHYLHEXXYL HYDROXYESTARATE, PARAFFIN, TOCOPHEROL [+/- MAY CONTAIN: CI77891/ TITANIUM DIOXIDE, MICA, CI77491, CI77492, CI77499 / IRON OXIDES, VI77163/ BISMUTH OXYCHLORIDE].
Skoro wszystkie podstawowe informacje już uwzględniłam to mogę przejść do najważniejszego czyli mojej opinii na temat tego produktu. Zaczniemy najpierw od:
KONSYSTENCJI – jaśniejszy odcień pod palcami jest miękki i plastyczny, więc na pierwszy rzut oka powinien świetnie się sprawdzić w okolicach oczu. Konsystencja ciemniejszego koloru jest zbita, ale nie wygląda na jakąś bardzo oporną. APLIKACJA PRODUKTU I OGÓLNE WRAŻENIE to już inna bajka, niestety. 😖 Kolor jasny to istny koszmar, nie współpracuje z żadnym podkładem. Dosłownie żadnym! Nie ważne czy był matowy, nawilżający czy rozświetlający. Ściera się za każdym razem gdy, gąbka dotknie miejsca, w którym został nałożony. Przy tym zdejmuje podkład pod nim, wałkuje się i wchodzi w pory. Moim zdaniem za dużo w nim jest silikonu, bo nawet na czystej skórze twarzy robi to samo. Kolor ciemny nie jest wcale taki zły, ale hitem też żadnym nie jest. Nakłada się bez problemu i w sumie tyle jeśli chodzi z plusów. Po nałożeniu produkt po prostu znika z twarzy… tak jakby nic tam nie było 😤
L’oreal Paris Inffalible Sculpt to bubel przez duże B! Nie podarowałabym go nawet swojemu najgorszemu wrogowi. Zakup palety do konturowania to wyrzucenie pieniędzy w błoto i szybko wylądowała w śmietniku. Omijajcie ją szerokim łukiem 😑
A Wy jakie macie zdanie na temat tego produktu? Jesteście tak samo rozczarowane jak ja? Czy raczej u Was się sprawdził ( w co wątpię, bo to na prawdę dno🤷♀️)?