Prąd elektryczne w walce o piękną i młodą skórę
Dzisiaj dziewczyny uraczę Was moją recenzją dość już znanego podkładu, myślę że na całym świecie. W końcu to produkt Rimmel, dostępny w każdej drogerii. Jeśli chcesz znać moje zdanie na temat tego podkładu to zachęcam do przeczytania wpisu.
Wyjeżdżając w ubiegłym roku na wakacje, pakując się do walizki…przypomniałam sobie, że przecież nie mam podkładu, z którego będę mogła skorzystać, gdy opale sobie skórę. Założyłam szybko buty na swojego nogi i pobiegłam do pobliskiego Rossmanna, wchodząc do niego kompletnie nie wiedziałam czego szukam. Stając przed wyborem tak licznych produktów jakimi są podkłady, załamałam ręce, a w drogerii spędziłam chyba ponad godzinę. Spanikowana postanowiłam najpierw przemyśleć jakie powinien mieć właściwości podkład, który zabiorę w podróż. Od razu do głowy wleciało mi słowo LEKKI, fajnie jakby by rozświetlający..na opalonej skórze twarzy robi fajny efekt.No i trwałość też powinna być dobra, w końcu będzie noszony przy wysokich temperaturach… a ciastka na twarzy, żadna z nas nie chce. Moim oczom ukazała się Pani ekspedientka i długo nie myśląc poprosiłam ją o poradę. Kobieta poleciła mi kilka produktów, ale moją uwagę zwrócił właśnie podkład Rimmel Wake Me Up.
Opis producenta:
Pierwszy podkład Rimmel, który pobudza cerę i sprawia, że promienieje blaskiem. Nadaje nieskazitelny wygląd. Działa natychmiast przeciw oznakom zmęczenia. Zawiera peptydy i nawilżający Kompleks Witaminowy.
Rimmel wake Me Up cena:
Jego cena to około 39 złotych w drogeriach takich jak Rossmann, Natura. Oczywiście, zakupić go możecie o wiele taniej w internecie,a tutaj ceny wahają się od 19 złotych w górę.
Podkład Rimmel i jego dostępne odcienie:
100 – Ivory
103 – True Ivory
200 – Soft Beige
203 – True Beige
300 – Sand
400 – Natural Beige
Podkład tak jak już wcześniej pisałam kupiłam w Rossmannie, a jego kolor to soft beige. Najpierw biorąc buteleczkę do ręki uznałam, że może być jednak zbyt ciemny, ale nakładając na żuchwę, jego kolor będzie ładnie wyglądał na lekko opalanie skórze z żółtymi pigmentami.
Podkład Rimmel Wake Me Up ma dość pochlebne opinie, i ja sama nie mam mu zbyt wiele do zarzucenia. Konsystencja jest na tyle aksamitna, że bardzo fajnie nakłada się go gąbeczką…pędzlem nie próbowałam, bo nie używam. Nie smuży, nie pozostawia plam, a skóra po nim wygląda na wypoczętą co jest mega dobrym efektem na wakacjach, bo chcemy wyglądać dobrze. Podkład nie wyświecał się, a po nałożeniu na twarzy robił tafle satynową. Podkład nie roluje się, nawet jeśli latem nakładamy go na krem z filtrem UV, nie podkreśla suchych skórek, plusem jest filtr SPF15. Krycie jest małe i jeśli masz dużo do zakrycia to nie będziesz zadowolona, każda niedoskonałość nie jest zakrywana więc potrzeba użyć korektora. Jeśli chodzi o trwałość to tutaj jednak podkład musiałam poprawiać po 4h bo samoistnie schodził, chociaż to może zasługa wysokich temperatur i mojej mieszanej cery.
Podsumowując jestem zadowolona z jego zakupu, to świetny podkład na lato dzięki swojej lekkiej formule. Polecam zakupić go na promocji i sprawdzić czy Tobie też się sprawdzi.